Po robocie...

Staw w Kościelcu

Staw w Kościelcu – to miejsce rekreacyjne przyjazne szczególnie dla wędkarzy. Dobry punkt na zakończenie spaceru trasą Fabloku.

 

Po prawej stronie przy drodze do Płazy (jadąc od Chrzanowa), na terenie osiedla Kościelec, tuż obok stadionu na którym gra drużyna Fablok Chrzanów, znajduje się staw wędkarski. Jest on pozostałością po cegielni, której właścicielem był Jakub Brauner, jeden z bogatszych przedsiębiorców dawnego Chrzanowa. Cegielnia była jedną z największych w okolicy. Pod zastaw tej cegielni właściciel zaciągnął liczne pożyczki. „Tygodnik Chrzanowski” nr 30 z 12.07.1909 r. donosił „Wybuchł pożar w cegielni Jakóba Braunera w Kościelcu”. Jak donoszono przegrzano piece i od nich cegielnia doszczętnie spłonęła, a Brauner zbankrutował. Cegielni nie odbudowano, a na miejscu niecek powstały stawy.

Towarzystwo Wędkarskie „Kościelec” zajmuje się akwenem od czasu jego odnowienia, a w zasadzie przebudowy. W 1997 roku staw został oddany do użytku w obecnej formie. Pierwotnie miał być nieco większy, lecz długotrwałe deszcze, w tamtym pamiętnym powodziowym roku, bardzo komplikowały prace ziemne przy kształtowaniu niecki stawu i z konieczności została podjęta decyzja o zakończeniu prac i oddaniu go w takiej formie jaką udało się wówczas osiągnąć. Staw jest systematycznie zarybiany przez członków Towarzystwa i dobrze zagospodarowany, dzięki czemu radość daje nie tylko wędkarzom, ale jest również miejską atrakcją do rekreacji i wypoczynku. Wiosną cieszą oko krokusy kwitnące na “krokusowej łące”, w letnie dni dumnie prezentują się lilie wodne w różnych odmianach kolorystycznych, jesienią natomiast staw najciekawiej prezentuje się przed zachodem słońca, kiedy w tafli wody przeglądają się chmury tulone blaskiem znikającego za horyzontem słońca. To również dobra pora na ryby … Jakie ryby? Najlepiej zapytać wędkujących. Spotkajmy się nad stawem …